Scrub jest dużo większym zdzierakiem niż jego poprzednik, choć na pierwszy rzut ona wygląda dość niepozornie ;)
Zapach jest dość delikatny, dzięki czemu przy dłuższym użytkowaniu nie staje się męczący. Po kilku użyciach widzę, że jest bardziej wydajny niż jego czekoladowy poprzednik.
Opakowanie jest tradycyjne dla produktów Sweet Secret. Odkręcany plastikowy pojemniczek,
mieszczący 225 ml produktu. Nie ma problemu z wydobyviem produktu do ostatniego grama :)
Ogólnie rzecz biorąc jest to scrub godny uwagi :) Mojemu sercu bliższy jest chyba jednak czekoladowy (lubię tą tłustą warstewkę, którą zostawia ;) ).
Chętnie jednak przetestuję też inne wersje zapachowe tych peelingów :)
Jak lubisz cukrowy i tlustą warstewke, polecam przetestowac nowy cukrowy peirnikowy;)
OdpowiedzUsuńczaję się na niego, ale nie ma go w drogeriach :(
UsuńMuszę go kupić gdy wykończę moje peelingi! :P
OdpowiedzUsuńWyglada kuszaca a ja mialam sie przestawic na naturalne kosmetyki :/
OdpowiedzUsuńoo, akurat szukam jakiegos peelingu :) serdecznie zapraszam Cię na mojego bloga w wolnym czasie, mam nadzieję, że zajrzysz :). zapraszam do ankiety i do obserwowania. Obiecuję Ci, że nie pożałujesz :). miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńmuszę sobie zafundować taką przyjemność
OdpowiedzUsuńHej! Wytypowałam Twojego bloga do Liebe Blog Award :)
OdpowiedzUsuńProszę dołącz do zabawy: http://katiuszka1988.blogspot.com/2013/05/liebster-blog-award.html
24 year-old Programmer Analyst I Courtnay Rixon, hailing from Quesnel enjoys watching movies like Sukiyaki Western Django and Hunting. Took a trip to Madriu-Perafita-Claror Valley and drives a Envoy XUV. Idz do strony internetowej
OdpowiedzUsuń